Terapia Jezusa

Przy ognisku Piotr zaparł się Jezusa i przy ognisku Jezus przywrócił mu na nowo wiarę w to, że jest akceptowany z wiarą w swojego Mistrza – taką, jaką ma.

Jezus, uzdrowiciel całej naszej osoby, wie, jak obrócić traumę w cud uzdrowienia.

Bracia Józefa sprzedali go do Egiptu z zazdrości, lecz on pozwolił Bogu przez to uratować całą rodzinę – był to obraz Jezusa zabitego przez swoich:

„Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, BÓG JEDNAK ZAMIERZYŁ TO JAKO DOBRO, żeby sprawić to, co jest dzisiaj,

że PRZEŻYŁ WIELKI NARÓD.

Teraz więc nie bójcie się: BĘDĘ ŻYWIŁ was i dzieci wasze».”

[Rdz 50:20-21]

Doświadczenia traumatyczne związane są z przeżyciem zagrożenia życia w sposób fizyczny, ale też psychiczny, gdy mamy wrażenie, że ktoś kogo się boimy z jakiegoś powodu zagraża naszemu bezpieczeństwu wzbudzając realny lęk.

Doświadczenia te mają też związek z podjęciem przez nas jakiejś złej decyzji – a następnie niemożności przebaczenia sobie. Z jednej strony wciąż mamy sobie coś za złe, z drugiej czujemy, że to nas pozbawia radości życia.

Ale jak przebaczyć sobie? Machnąć ręką i już po sprawie?

Proces uzdrowienia Piotra nie był magiczną sztuczką Jezusa, wyparciem wspomnienia lecz wręcz przeciwnie, dokonaną z chirurgiczną (miłośnie) precyzją odtworzeniem bolesnego wspomnienia, by zwrócić Piotrowi godność, którą za pierwszym razem utracił. Ognisko będzie się już w jego wspomnieniach kojarzyło z wyznaniem miłości Piotra Jezusowi (fileo) i Jezusa Piotrowi (agape).

To dotyczy nas wszystkich.

Kiedy mówimy, że jesteśmy uczynieni Sprawiedliwymi jak Jezus z łaski (przez wiarę – zawierzenie), nie bujamy w obłokach nieświadomi naszej ludzkiej nędzy. Zdajemy sobie sprawę z naszych niedociągłości, że bez daru usprawiedliwienia bylibyśmy nadal w tożsamości zgubionego grzesznika. Gdy oświadczamy, że nasze sumienia zostały raz na zawsze oczyszczone krwią Jezusa przelaną na Golgocie, a wniesioną do Miejsca Najświętszego w naszym odrodzonym duchu, nie mówimy, że grzech

nie istnieje, tylko, że jesteśmy wyzwoleni z mocy jego potępienia. Mając nową tożsamość (Chrystus Jezus – czysty i sprawiedliwy w nas), idziemy teraz przez życie w nowości relacji z Bogiem, ufni na dzień sądu, ponieważ przyjmując ofiarę krzyża Jezusa, zgodziliśmy się z Bożym Osądem nad grzechem i śmiercią, jaki zapadł na Golgocie dwa tysiące lat temu. Dlatego nie czeka nas już żaden inny sąd. Pisze o tym Jan w swojej ewangelii i listach.

Jezus Chrystus stał się przez to Uzdrowicielem Całej Naszej Osoby. Ma moc, by zbawić doskonale tych, którzy ufają Jego dziełu krzyża.

Wiele moich traum zostało skutecznie uzdrowionych właśnie dzięki uświadomieniu sobie Prawdy Ewangelii.

Niech to będzie też Twoim udziałem.