Kobiety w Kościele – część 1
„NAUCZAĆ zaś kobiecie nie pozwalam ani też PRZEWODZIĆ nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości.” [1 Tm 2:12]
(W wielu społecznościach zabrania się kobietom głosić kazania, ale o dziwo nikomu nie przeszkadza, by uczyły one dzieci w szkółkach niedzielnych … Podwójne standardy są przemocą w białych rękawiczkach. Dzieci, kobiety i ryby – głosu nie mają?)
„Pozdrówcie się nawzajem świętym POCAŁUNKIEM! Pozdrawiają was wszyscy święci.” [2 Kor 13:12]
(Ile kościołów, gdzie rygorystycznie stosuje się werset Pawła o rzekomym zakazie nauczania przez kobiety – wita się pocałunkami zgodnie z apostolskim poleceniem? czy mężczyźni też mają się ze sobą tak witać? pocałunek powinien być dawany w czoło, w policzek, w usta? jak to jest z tą dosłownością w przekazie?)
Oraz:
„Podobnie kobiety – w skromnie zdobnym odzieniu, niech się przyozdabiają ze wstydliwością i umiarem, nie przesadnie ZAPLATANYMI włosami albo złotem czy perłami, albo kosztownym strojem.” [1 Tm 2:9]
[słowa „przesadnie” nie ma w oryginale – czy zatem włosy kobiet mają być noszone luźno? w kitce? w warkoczu chyba nie, skoro „zaplatanie” jest na cenzurowanym …?]
A także:
„Kobieta nie będzie nosiła UBIORU mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety; gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana, Boga swego.” [Pwt 22:5]
(w tamtych czasach WSZYSCY nosili suknie – czy „nosić się biblijnie” oznacza powrót do sukni dla mężczyzn – skoro używa się tego wersetu, by zabraniać kobietom noszenia spodni w niektórych kościołach? PS. „obrzydliwością dla Pana” było również noszenie ubrania z dwóch różnych materiałów oraz obsiewanie pola dwoma rodzajami nasion!)
***
Żeby zrozumieć INTENCJĘ piszącego list do konkretnych ludzi w danym okresie, musimy uświadomić sobie – no właśnie – jaką miał INTENCJĘ. A zatem zrozumienie kultury i historii oraz samego języka, który dynamicznie zmienia swoją specyfikę poprzez tworzenie się nowych pojęć i skrótów myślowych, jest niezbędne.
Ponieważ jednak temat ten jest zaniedbany w środowiskach kościelnych, nie dziwi fakt, że nawet wśród ewangelicznie wierzących chrześcijan niewielu czyta Biblię na co dzień. Boimy się Księgi Kapłańskiej, Ezechiela, Objawienia, Daniela – zwłaszcza o apokaliptycznych proroctwach – lub w drugą stronę, tworzymy w głowie wyobrażenia rodem z fantazji pewnego Ciała Kierowniczego z Warwick (dawniej Brooklyn).
***
Dlatego wrażliwość na kulturę jest niezbędna – wierzę, że tu się zgadzamy. Wróćmy zatem do początku – co z tymi kobietami? Wolno im głosić mężczyznom, czy nie?
***
„Wtedy przypomniały sobie Jego słowa i wróciły od grobu,
OZNAJMIŁY to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym.
A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi OPOWIADAŁY to Apostołom.
Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary.” [Łk 24:8-11]
(Może ostatnie zdanie coś wyjaśnia …- upór apostołów w ich niewierze!)
Słowa apostoła Pawła w 1 Liście do Tymoteusza 2:8-15, których fragment zacytowałem były skierowane do młodego mężczyzny, Tymoteusza, odpowiedzialnego za opiekę nad społecznościami chrześcijan w Efezie. W tym samym Efezie, gdzie bardzo prężnie kwitł kult „Wielkiej Diany Efeskiej” [Dz 19:28]. Zainteresowanych kultem tego duchowego bytu pod wieloma imionami, (podejrzewam, że aż po dziś dzień) odsyłam do linku: https://www.podkop.com/2020/01/22/artemida-efeska/
Kult Diany Efeskiej związany był z poglądem, iż to mężczyzna pochodzi od kobiety, która to ma w sobie (jako jedyna) boski pierwiastek, którego brak tym pierwszym. Gdy Paweł pisze:
„Nie pozwalam zaś kobiecie nauczać ANI SIĘ WYNOSIĆ nad męża”,
używa słowa „authentein”, które oznacza również „zapoczątkowywać” (stwarzać, dawać życie).
Żeby jeszcze lepiej zrozumieć niuanse, jakie tu są poruszone, musimy wiedzieć, że wierzenia chrześcijańskie były od samego początku atakowane z dwóch stron:
– poprzez judaizujących legalistów
– oraz gnostyków.
W tym przypadku gnoza (tajemne poznanie), jaka przenikała do kościołów w Efezie (Np. 1 Tm 4:3 mówi o zabranianiu kobietom wchodzenia w związki małżeńskie z mężczyznami – nauka gnozy), siała niemałe spustoszenie w duchowości Kościoła jak i całego społeczeństwa w Efezie.
Gdy Paweł pisze w 1 Tm 2:8:
„Chcę tedy, aby się mężczyźni modlili na każdym miejscu”,
odsyła ich do BEZPOŚREDNIEGO kontaktu z Bogiem przez wiarę w Pana Jezusa – w przeciwieństwie do hołdowania przekonaniu panującemu w Efezie, że to JEDYNIE KOBIETY są specjalnym medium, dzięki któremu można wyraźniej usłyszeć Boga. Ich rzekoma tajemna wiedza, połączona z emocjonalną egzaltacją, miała mówić o ich wyższości nad prymitywną płcią męską.
To dlatego też Paweł argumentuje swoje zalecenia w 1 Tm 2:13:
„Bo najpierw Adam został stworzony, potem Ewa”,
żeby przeciwstawić się gnostyckiej interpretacji stworzenia, gdzie to Ewa zrywając owoc, uczy Adama tajemnej wiedzy o Bogu („Apokalipsa Adama”), oraz że sam Adam przyznaje, że jego życie pochodzi od Ewy – sen Adama jest według gnozy jego ignorancją duchowej rzeczywistości, i dopiero, gdy dostrzega obok siebie Ewę, przyznaje:
„To ty dałaś mi życie, bo jesteś matką wszystkich żyjących. Ty jesteś moją matką, moją lekarką, bo ty mnie zrodziłaś” („Hipostaza Archontów”).
Wedle gnostyckiej interpretacji Księgi Rodzaju, Ewa obdarza Adama prawdziwą wiedzą na temat Boga, to ona otwiera mu oczy poprzez tajemną wiedzę węża.
Każdy, kto sercem wczyta się w zalecenia Pawła odnośnie miłości mężczyzn (aż do oddania swego życia) wobec kobiet i szacunku kobiet wobec mężczyzn, przyzna, że Paweł nigdzie nie mówi o wyższości jednej płci nad drugą. Jeśli w 1 Tm 2:14 pisze:
„I to nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta”,
to odnosi się do powyższych gnostyckich wierzeń PRZYPISUJĄCYCH jednej płci ponadnaturalne poznanie wiedzy duchowej. Pawłowi wcale nie chodziło o to, że kobiety są bardziej podatne na pokusy. Obie płcie narażone są na zwiedzenie:
„Obawiam się jednak, ażeby nie były odwiedzione UMYSŁY WASZE od prostoty i czystości wobec Chrystusa w taki sposób, jak w swojej chytrości wąż uwiódł Ewę.” – pisze do mężczyzn i kobiet.
[2 Kor 11:3]
Sprostowuje on i przeciwstawia się przekonaniu, że jedna z płci posiada jakąś duchową wyższość nad drugą. Smutne jest to, że słowa Pawła zostały wykorzystane POZA KONTEKSTEM do upokarzania kobiet, odbierania im prawa głosu w zgromadzeniach.
Wracając do 1 Tm 2, ostatni werset, piętnasty, dobitnie pokazuje, że jest tu mowa o czymś zupełnie innym niż bezwzględne wytyczne dla kobiet w Kościele. Zerknijmy:
„Lecz dostąpi ZBAWIENIA PRZEZ MACIERZYŃSTWO, jeśli trwać będzie w wierze i miłości, i w świątobliwości i w skromności.” [1 Tm 2:15]
Jeśli rozumieć ten werset dosłownie, tzn. bez uwzględnienia kontekstu sprostowywania przekonań gnostyckich, to zbawione będą tylko kobiety posiadające własne dzieci. To natomiast jest nie do pogodzenia w całą nauką Pawła na temat zbawienia na podstawie zawierzenia Jezusowi – bez względu na płeć czy własne osiągnięcia. W powyższym wersecie Paweł dalej odnosi się do gnostyckich przekonań zapewniając, że to NIE ARTEMIDA EFESKA CZUWA nad przebiegiem porodu, a sam Bóg. Miejscowe kobiety bały się odrzucać cześć dla Diany (boska akuszerka), ponieważ wedle wierzeń, ona zapewniała im bezpieczny poród swoich dzieci. Zonas zwany Diodorusem z Sardis (nieopodal Efezu) w swoim dziele „Grecka Antologia III” wspomina o kobiecie, której dziecko zmarło, gdyż Artemida (Diana) była zbyt zajęta polowaniem na zwierzynę …
Gdy zrozumiemy wierzenia lokalnych mieszkańców Efezu, będziemy znacznie wyraźniej dostrzegać intencję apostoła Pawła, który na innym miejscu napisał:
„Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, NIE MA JUŻ MĘŻCZYZNY ANI KOBIETY, wszyscy bowiem jesteście KIMŚ JEDNYM w Chrystusie Jezusie.” [Ga 3:28]
Dosadność Pawła uzasadniona jest opozycją wobec grecko-żydowskiej odmiany gnozy, która przypisywała wyższość jednej płci nad drugą w kwestii poznania Boga, ORAZ UPATRYWANIA W ŻEŃSKIM BÓSTWIE ŹRÓDŁA ŻYCIA (Bóg nie ma płci).
***
Na koniec przyjrzyjmy się CAŁEMU KONTEKSTOWI Pierwszego Listu apostoła Pawła do Tymoteusza:
W pierwszym rozdziale pierwszego Listu do Tymoteusza, Paweł zabiega o czystość prostoty przekazu ewangelii odpierając heretyckie ataki z obu stron, zarówno od legalistów chcących wymieszać Łaskę Pana Jezusa z przepisami Prawa, jak i gnostykami opierającymi się na niekończących się baśniach i genealogiach:
w.3
„Jak prosiłem cię, byś pozostał w Efezie, kiedy wybierałem się do Macedonii, [tak proszę teraz], abyś nakazał niektórym zaprzestać głoszenia niewłaściwej nauki,
w.4
a także zajmowania się baśniami i genealogiami bez końca.
Służą one raczej dalszym dociekaniom niż planowi Bożemu zgodnie z wiarą.
w.5
Celem zaś nakazu jest miłość, płynąca z czystego serca, dobrego sumienia i wiary nieobłudnej.
w.6
Zboczywszy od nich, niektórzy zwrócili się ku czczej gadaninie.
w.7
Chcieli uchodzić za uczonych w Prawie nie rozumiejąc ani tego,
co mówią, ani tego, co stanowczo twierdzą.
w.8
Wiemy zaś, że Prawo jest dobre, JEŚLI je ktoś prawnie stosuje,
w.9
rozumiejąc, że Prawo NIE DLA SPRAWIEDLIWEGO jest przeznaczone,
ale dla postępujących bezprawnie i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników,
dla niegodziwych i światowców, dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców,
w.10
dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, dla handlarzy niewolnikami, kłamców, krzywoprzysięzców i [dla popełniających] cokolwiek innego,
co jest sprzeczne ze zdrową nauką,
w.11
w duchu Ewangelii chwały błogosławionego Boga, którą mi zwierzono.”
W tym duchu czytając dalej, widzimy, że Paweł zabiega, by pewne nauki nie były szerzone. Wczytajcie się, proszę, w całe dwa rozdziały, by uchwycić główną intencję Pawła: wolność czystej nauki ewangelii od wpływów legalistów i gnostyków.
Paweł nie ma nic przeciwko kobietom przewodzącym lokalnym kościołom lub nauczającym mężczyzn, takim jak Pryska [Dz 18:24-25], Febe [Rz 16:1-2], Maria [Rz 16:6], Tryfena i Tryfoza [Rz 16:12], Julia [Rz 16:7].
Poniższe wersety [1 Tm 2:8-15] należy rozumieć, według mojego studium w oparciu o różne źródła, następująco:
w.8
„Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu.” – MĘŻCZYŹNI (JAK I KOBIETY) MAJĄ BEZPOŚREDNI DOSTĘP DO BOGA – KOBIETY NIE SĄ OBDAROWANE POZNANIEM BOGA WYŻSZYM NIŻ MĘŻCZYŹNI I WICE WERSA
w.9
„PODOBNIE kobiety – w skromnie zdobnym odzieniu, niech się przyozdabiają ze wstydliwością i umiarem, nie przesadnie zaplatanymi włosami albo złotem czy perłami, albo kosztownym strojem” – OBIE PŁCIE POWINNY DBAĆ O DUCHOWY ROZWÓJ ZAMIAST SKUPIAĆ SIĘ NA PRÓŻNOŚCI
w.10
„lecz przez dobre uczynki, co przystoi kobietom, które się przyznają do pobożności.” – PRZYOZDABIAJMY SIĘ W DOBRE UCZYNKI ZAMIAST W RZECZY MATERIALNE
w. 11
„Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się.” – JUDAIZM (talmudyczny!) ZABRANIAŁ KOBIETOM NAUKI O SPRAWACH DUCHOWYCH; RÓWNIEŻ POGANIE NIE WTAJEMNICZALI KOBIET W SPRAWY BOGÓW (poza kapłankami).
w.12
„Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości.” – POWODEM BYŁY GNOSTYCKIE HEREZJE GŁOSZONE PRZEZ KOBIETY EFEZU O KTÓRYCH CZYTAMY DALEJ
w.13
„Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem – Ewa.” – ARGUMENT, ŻE KOBIETOM NIE WOLNO NAUCZAĆ, BO ADAM BYŁ PIERWSZY NIE WYTRZYMUJE PRÓB LOGIKI. PAWEŁ ODNOSI SIĘ DO HEREZJI O KTÓREJ WSPOMNIAŁEM WCZEŚNIEJ, CZYLI BŁĘDNEJ INTERPRETACJI KSIĘGI RODZAJU 1-3, WEDŁUG KTÓREJ TO EWA STWORZYŁA ADAMA
w.14
I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo. – KOLEJNY ARGUMENT PAWŁA DOTYCZY HEREZJI, ŻE TO EWA DAŁA POZNANIE BOGA ADAMOWI PRZEZ ZERWANIE OWOCU
w.15 Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci;
[będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają w wierze i miłości, i uświęceniu – z umiarem. – KOLEJNY ARGUMENT PRZECIWKO KULTOWI ARTEMIZY EFESKIEJ, „BOSKIEJ AKUSZERKI” – PAWEŁ ZAPEWNIA, ŻE ZBAWIENIE [RATUNEK, UZDROWIENIE] BĘDZIE DANE KOBIECIE PODCZAS PORODU PRZEZ BOGA.
Pozwólcie, że tu zakończę – temat jest jeszcze nie wyczerpany, ale mamy już jakąś bazę na której możemy dalej budować właściwe rozumienie tekstów biblijnych w kontekście w którym były pisane. Dziękuję, że wytrwaliście do końca czytając ten długi i niełatwy artykuł.
Jednym ze źródeł była strona www.reenactingtheway.com.
Jeśli macie dalsze pytania, śmiało zamieszczajcie je w komentarzach. Postaram się na nie odpowiedzieć.
Pozdrawiam,
Piotr
#kobietywkosciele